Polskie Stowarzyszenie Diabetyków, Koło w Drzewicy od początku swojego istnienia organizuje wyjazdy wypoczynkowe. Co roku oprócz zwiedzania ciekawych miejsc Polski oraz krajów sąsiadujących udajemy się na letni wypoczynek do miejscowości Jurgów. Jurgów jest wsią spiską położoną w Polsce w województwie małopolskim, w powiecie tatrzańskim – gmina Bukowina Tatrzańska. Według danych z 31 grudnia 2012 r. sołectwo Jurgów miało 926 stałych mieszkańców. Odwiedzając to malownicze miejsce możemy podziwiać piękne widoki Tatr Słowackich (Bielskich), zwiedzać zabytki – między innymi: drewniany kościół pw. św. Sebastiana Męczennika i Matki Boskiej Różańcowej, zagrodę sołtysów, unikatowy zespół kilkudziesięciu drewnianych szałasów znajdujących się w pobliżu granicy ze Słowacją na Polanie Podokólne. Warto wspomnieć, także o ciekawym obiekcie architektury technicznej jakim jest tartak napędzany kołem wodnym umiejscowiony nad przekopanym kanałem Białki.
Powodem, którym warto odwiedzić Jurgów jest niewielka odległość od granicy Polsko – Słowackiej (2,5 km). W promieniu 40 km od granicy znajdują się szlaki Słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz turystyczne miasta i miejscowości.
Każdy nasz pobyt wypoczynkowy rozpoczynamy uczestnictwem we mszy świętej, w tym roku odwiedziliśmy kościół na Bachledówce.
Aby odpocząć po kilkugodzinnej podróży udaliśmy się na taras widokowy w Zdziarze. Z tarasu rozciąga się widok na wspomniane już tatry Bielskie. Oprócz podziwiania widoków ze Zdziaru można udać się na szlaki: Ptasiowską Rówienkę w Dolinie Bielskiego Potoku i dalej na przełęcz Średnica, do Doliny Regli i Szerokiej Przełęczy w Tatrach Bielskich na Przełęcz pod Kopą. Należy wspomnieć, że nasza grupa w poprzednich latach przemierzyła szlak z Jaworzyny do Zdziaru oraz z Białej Wody do Jaworzyny.
W piątek zaraz po śniadaniu pojechaliśmy na Słowację, gdzie udaliśmy się na szlak ze Strbskiego Plesa do Popradzkiego Plesa. W czasie wędrówki oprócz podziwiania malowniczych widoków Wysokich Tatr otaczających jezioro, odwiedzimy także symboliczny cmentarz ofiar gór pod Osterwą. Najwytrwalsza część grupy udała się na Koprowy Wierch, trzecia grupa na szlak w kierunku Osterwy. W tamtym roku grupa wędrowała szlakiem prowadzącym na Rysy – doszła do Chaty pod Rysami.
Dzień trzeci wypoczynku to pobyt na szlaku ze Starego Smokowca na Hrebienok i Doliny Zimnej Wody. Po około godzinnym marszu naszym oczom ukazał się punkt turystyczny wypraw do Doliny Dużej i Małej Zimnej Wody lub na Sławkowski Szczyt. Celem była Dolina Zimnej Wody, gdzie mogliśmy podziwiać wysokie na 13 metrów duże siklawy, tworzone na potrójnym polodowcowym progu doliny przez potok Zimną Wodę. Wodospady są jednym z najstarszych celów turystyki tatrzańskiej. Korzystając ze sprzyjającej pogody i sił postanowiliśmy wydłużyć naszą wyprawę – odwiedziliśmy najstarsze schronisko w Tatrach wybudowane w (1863 r.) – Rainerovą chatę.
Niedziela ostatniego lipca to w Jurgowie czas spotkań myśliwych i turystów. “Dzień Polowaca” jest organizowany już po raz trzynasty. Podczas imprezy każdy może spróbować sowich sił na strzelnicy, odwiedzić stoiska z lokalnymi wyrobami, podziwiać występy zespołów – w tym roku był to między innymi zespół z Bośni i Hercegowiny, orkiestra ze Słowacji, grupa spiska z Jurgowa.
Dwa kolejne dni to żółty szlak prowadzący z Białej Wody do chaty przy Zielonym Jeziorze oraz Zakopane. W Zakopanym największą atrakcją był wyjazd wyciągiem na Wielką Krokiew, gdzie z góry mogliśmy obejrzeć skoki treningowe. Po powrocie z Zakopanego wieczorem zostało zorganizowane ognisko, któremu towarzyszył śpiew pieśni harcerskich.
Korzystając z popołudniowego czasu wolnego pojechaliśmy, także na baseny termalne “Bania” w Białce Tatrzańskiej. Każdy mógł spróbować swoich sił na zjeżdżalniach, w basenie z falą lub odpocząć relaksacyjnie w termalnej wodzie.
W środę zakupiliśmy lokalne sery – oscypki w jurgowskiej bacówce obrazującej proces ich wytwarzania, położonej nieopodal szałasów.