Modlitwa Apelu posiada swoją historię, ale najważniejszą częścią jest fakt aresztowania Prymasa Tysiąclecia - Stefana kard. Wyszyńskiego. Wtedy to właśnie rozpoczęto na Jasnej Górze intensywne modlitwy o jego uwolnienie. 8 grudnia 1953 roku wprowadzono codzienny Apel w intencji Kościoła w Polsce, doświadczającego prześladowań ze strony władz systemu totalitarnego.
Prymas Wyszyński stał się propagatorem apelu wraz z Episkopatem Polski w czasie Wielkiej Nowenny (1957-1966), będącej przygotowaniem do Millenium Chrztu Polski.
Zanim dojechaliśmy na Jasną Górę zatrzymaliśmy się w Sanktuarium w Gidlach. Najstarsza tradycja tego miejsca głosi, że wiosną 1516 roku, tuż przed pierwszą niedzielą maja, gidelski rolnik Jan Czeczek orał swoje pole w miejscu, gdzie dziś wznosi się klasztorny kościół. Naraz, ku jego zdziwieniu, woły ustały w orce, a nawet padły na kolana. Nic nie pomogły przynaglania ani razy. Wreszcie i mężczyzna zauważył niezwykłą jasność bijącą z ziemi, a wśród tej jasności „obrazek mały głazowy Najświętszej Panny, wielkości na dłoń, na kamieniu wielkim, który był wydrążony na kształt kielicha”. Rolnik ukrył figurkę w chałupie, na dnie skrzyni z odzieżą. Trzeba było nieszczęścia, aby on i jego rodzina utracili wzrok. Wówczas pobożna kobieta, która pomagała nieszczęśliwym, zainteresowała się cudowną wonią i światłością bijącą ze skrzyni. Opowiedziała o wszystkim gidelskiemu proboszczowi i odtąd rozpoczął się czas publicznej czci oddawanej Maryi w tym wizerunku. Posążek obmyto z prochu ziemi i przeniesiono do kościoła parafialnego. Wodą, która pozostała po obmyciu, Czeczkowie przetarli swe oczy i natychmiast odzyskali wzrok.
Przywitał nas jasnogórski klasztor, tym razem w blasku świateł. Tradycyjnie grupa została zgłoszona w zakrystii – ojcowie Paulini rozświetlili na naszą prośbę wały oraz przekazali krzyż, abyśmy mogli odprawić drogę krzyżową w intencji chorych na cukrzycę i ich rodzin.
Do kaplicy przeszliśmy o godzinie 20:30, biorąc udział w modlitwie różańcowej. Nadszedł czas Apelu, na który oprócz diabetyków z Drzewicy przybyły Wspólnoty Polonijne migrantów. Udając się na emigrację zabieramy ze sobą nie tylko dziedzictwo naszej duchowej kultury i tradycji, ale także dziedzictwo wiary – naszej Polskiej religijności. Ksiądz Marek Krygiel ze zgromadzenia Chrystusowców podkreślił, że wiara Polska ma swój niezwykły „Maryjny koloryt”.
Nocne czuwanie nawiązywało do słów skierowanych do wiernych w 1936 r. przez kardynała Aleksandra Hlonda – założyciela Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii zagranicznej, Wzywały one do odrodzenia Narodu Polskiego i do autentycznego świadectwa. Odrodzenie musi w całe życie wnieść konsekwencję moralną – sprowadzając wszystko do prawidła sumienia katolickiego. Katolik powinien być katolikiem w sercu, w kościele, na ulicy, w towarzystwie, przy pracy, wszędzie i zawsze. Odrodzenie musi gruntownie odbudować obyczaj…
W „dziesiątce różańca” podczas Apelu pod opiekę oddano cały kościół, ojca św. Franciszka, księży, biskupów, osoby konsekrowane. Polecono również w modlitwie braci zakonnych, pielgrzymkę ratowników medycznych, maturzystów; członków Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków Koła w Drzewicy.
Obecni księża biskupi na zakończenie Apelu Jasnogórskiego udzielili wszystkim wiernym błogosławieństwa.
15.10.2021 r.